Od początku lipca 2020 organizacje biznesowe i Rzecznik Małych i Średnich Przedsiębiorców pracują nad Kodeksem Dobrych Praktyk dla rynku franczyzy. POF zaproponował swój projekt Kodeksu.
Celem Kodeksu jest ujednolicenie zasad i standardów współpracy franczyzowej oraz opracowanie dobrych praktyk w relacjach między franczyzodawcami i franczyzobiorcami dla wszystkich firm franczyzowych, niezależnie od branży. – Pomimo różnorodności sektorów gospodarki, istnieją pewne ogólne standardy współpracy franczyzowej, które mają powszechne zastosowanie – mówi Monika Dąbrowska, prezes Polskiej Organizacji Franczyzodawców.
Kodeks tworzony jest przez organizacje biznesowe zrzeszające przedsiębiorców z różnych branż. Celem ich prac jest wypracowanie uniwersalnych ram dla całej franczyzy, które będą stosowane w przypadku każdego modelu franczyzowego niezależnie od branży. Zapisy w nim powinny więc być uniwersalne dla wszystkich firm franczyzowych, bez szczegółowych regulacji charakterystycznych dla poszczególnych sektorów. W przeciwnym razie stosowanie Kodeksu może być utrudnione. – Franczyza jest jedna i istnieją wspólne, niezależne od charakterystyki branż zasady prowadzenia biznesu na licencji. Szczegółowość regulacji w Kodeksie jest zbędna. Wystarczy wskazać jej podstawowe elementy, które byłyby obligatoryjne dla firm franczyzowych, by ochronić franczyzobiorców – podkreśla Monika Dąbrowska.
Kodeks ma gwarantować jawność umowy franczyzowej oraz uczciwość firm franczyzowych wobec franczyzobiorców w trakcie rekrutacji do sieci, współpracy i w trakcie trwania umowy franczyzowej. Franczyzobiorcy natomiast, zgodnie z postanowieniami Kodeksu zobowiązani będą do prowadzenia biznesu zgodnie z wytycznymi franczyzodawcy, informując go o różnych kwestiach związanych z biznesem, niezbędnych do weryfikacji prawidłowego wykonywania umowy franczyzowej.
Polska Organizacja Franczyzodawców popiera stanowisko Związku Pracodawców Aptecznych Pharmanet, który postuluje o sformułowanie ogólnych zapisów w Kodeksie, a w szczególności dotyczących umowy franczyzowej. W piśmie skierowanym do Pawła Tracza, przewodniczącego Zespołu ds. Franczyzy przy Rzeczniku Małych i Średnich Przedsiębiorców, (cyt.) „wyraża potrzebę wyraźnego określenia, które spośród modelowych postanowień umownych czy regulaminowych miałyby stanowić obowiązkową treść umów, zawieranych przez sygnatariuszy Kodeksu i stosowanych przez nich regulaminów, a które wyłącznie fakultatywną – sugerowaną przez Kodeks.” – Pewien stopień precyzji oczywiście jest pożądany, ale przesadna szczegółowość może zaszkodzić elastyczności proponowanych rozwiązań, która jest kluczowa – podkreśla Marcin Piskorski, prezes zarządu Pharmanet.
Kodeks będzie również pełnił rolę platformy do wymiany wiedzy i doświadczeń pomiędzy uczestnikami rynku franczyzy, współpracy na rzecz jego rozwoju oraz edukacji i promowania idei franczyzy, jako formy prowadzenia działalności gospodarczej. To istotna część dokumentu, ponieważ franczyza bardzo często jest błędnie interpretowana, przez co wiele sieci ma utrudniony rozwój na zasadzie licencji. M.in. z tego powodu blokowany jest rozwój franczyzowy sieci aptecznych. Zgodnie z ustawą „Apteka dla aptekarza”, aptekę może otworzyć wyłącznie farmaceuta, a Ci którzy prowadzą apteki na zasadzie franczyzy, traktowani są jak najemni pracownicy dużych sieci aptecznych, nie mając kontroli nad apteką. Co więcej, pojawiają się opinie o wykorzystywaniu farmaceutów przez duże firmy do rozwoju sieci aptek.
– Bardzo często franczyzobiorcy traktowani są jako podmioty zależne od dużych sieci, którzy pracują na cudzy rachunek. To błąd i sprzeczne z ideą franczyzy. Franczyza to współpraca dwóch niezależnych podmiotów gospodarczych, spośród których jeden, czyli franczyzobiorca prowadzi własną firmę w oparciu o wiedzę partnera, czyli franczyzodawcy. Franczyzodawca nie ingeruje w samodzielność franczyzobiorcy ponad to, co jest konieczne do spełnienia warunków franczyzy. Chodzi tu przede wszystkim o pozostawienie franczyzobiorcy swobody w podejmowaniu podstawowych decyzji biznesowych i pracowniczych. Kodeks Dobrych Praktyk dla Rynku Franczyzy ma zabezpieczyć franczyzę przed błędnymi interpretacjami, czego ofiarą stała się branża aptekarska i farmaceuci – mówi Monika Dąbrowska.
Współpraca licencyjna polega na wymianie wzajemnych świadczeń, wynikających z partnerstwa dwóch osobnych podmiotów. Franczyzodawca w ramach umowy o współpracy licencyjnej przekazuje franczyzobiorcy kompleksową wiedzę na temat biznesu, oferuje szkolenia, zapewnia dostęp do towarów i usług po konkurencyjnej cenie oraz możliwość korzystania ze znanej marki, która już od pierwszego dnia daje przewagę. Biznes oparty na wiedzy i doświadczeniu sieci minimalizuje ryzyko błędów licencjobiorcy, przez które mógłby wypaść z rynku. Co więcej, partnerstwo z dużą firmą uwiarygadnia franczyzobiorcę w biznesie i zwiększa możliwości związane z finansowaniem działalności. – Franczyzobiorca ciągle jednak zachowuje odrębność, w całości finansuje biznes, decyduje o rozwoju firmy w ramach standardów sieci, zatrudnia pracowników i płaci podatki. Oznacza to, że pracuje wyłącznie na własny rachunek i osobiście ponosi ryzyko związane z biznesem – podkreśla Monika Dąbrowska.
Adam Abramowicz, Rzecznik Małych i Średnich Przedsiębiorców w wywiadzie dla Medexpress podkreśla, że franczyza na całym świecie sprawdza się jako sposób prowadzenia własnej działalności gospodarczej. Według niego zapis o „stosunku zależności” w ustawie „Apteka dla Aptekarza” jest niejasny. – Należy zadać sobie pytanie czy nie nadszedł czas na doprecyzowanie tego przepisu. Franczyza na całym świecie jest przydatnym instrumentem do prowadzenia działalności gospodarczej. Szczególnie dla ludzi młodych, którzy dopiero wchodzą do biznesu. To również ważne narzędzie dla farmaceutów, prowadzących apteki z polskim kapitałem – mówi Adam Abramowicz, Rzecznik Małych i Średnich Przedsiębiorców.